Dzisiaj była druga część polerowania lamp przednich.
Dokończyłem polerowanie papierami ściernymi wodnymi o gradacji 2000 i 2500. Później do akcji wkroczyły pasty polerskie średniościernia (z Castorama Tjuning Szop) i pasta G3 nabłyszczająca do nakładania mechanicznie (kupiona w sklepie z lakierami).
Jeden z padów po polerowaniu:
I efekt po (jeszcze przed myciem lampy):
Przystępuje do składania. Najpierw listwa, która jest pod lampą:
Włożenie, przykręcenie lamp 4 wkrętami oraz podłączenie elektryki lamp:
I gotowe:
Jestem zadowolony z efektu. Samochód nabrał nowego wyglądu. Od razu odmłodniał o kilka lat :P
Dzisiejszy czas pracy to około 3 godz. Przy polerowaniu niezbędna okazała się pomoc szwagra. Musiał przytrzymać reflektory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz