sobota, 11 lutego 2012

Wymiana świec żarowych

Dzisiaj wziąłem się za wymianę świec żarowych i przy okazji za wymianę filtra powietrza i paliwa. Powodem były problemy z odpalaniem w ostatnie duże mrozy (sięgające nawet 28 st. C poniżej zera).
Garaż już miałem umówiony u kolegi. Co prawda nie jest tam super ciepło, ale na pewno cieplej jak na dworze, gdzie taka operacja byłaby nie możliwa.



Na pierwszy ogień poszedł filtr powietrza.


Później wziąłem się za ściąganie kolektora. Na forum bmw-diesel.pl w temacie doboru uszczelki (bmw-diesel.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=7021)wyszło, że była robiona jakaś rzeźba (ciekawe dlaczego??), a  data produkcji kolektora ssącego tylko to potwierdza.

 

Teraz bieżemy się za wymianę świec.


Jedna z nowych świec już po zamontowaniu:


W układzie dolotowym jest olej :/ Czyżby turbina się kończyła. Z drugiej strony wydaje się być z nią wszystko w porządku, bo na ciepłym silniku w normalny dzień (temp. około +3-4 st. C) z rury nie idą żadne kłęby czarnego czy siwego dymu. Zagadka do rozwiązania.


Podczas wymiany świec natknąłem się jeszcze przypadkiem na jedną rzęźbę. Jedna z rur od układu chłodzenia była poklejona silikonem. Efektem było wyciekanie płynu chłodniczego. Niestety z braku odpowiedniej części i ja musiałem zrobić taką rzeźbę. Przy wymianie płynu chłodniczego wymienię to na coś porządnego.


W międzyczasie wymieniony został filtr paliwa, oczyszczona z liści chłodnica.
Namierzyłem kolejne rzeczy do zrobienia. Trzeba oczyścić z błota intercooler, bo jest ale nie spełnia swojego zadania. Mam wyciek paliwa z jednego ze zbiorników. Nie działa również pompka wspomagająca, czyli do kabiny nie leci ciepłe powietrze po naciśnięciu przycisku REST na klimatroniku, przy zgaszonym silniku.



P.S. Dzisiejszy dzień zakończył się dla mnie w łóżku z gorączką. :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz